piątek, 19 maja 2017

Drezyny szansą dla nieczynnych linii kolejowych


Dzisiejszy artykuł "Magazynu" będzie w nieco innej formie, niż dotychczas...

Zapewne zauważyliście, że już kilkukrotnie w swoich produkcjach pokazywałem nieczynne, zarośnięte, a przede wszystkim zapomniane linie kolejowe, na których już dawno nie widywano pociągu. Tak też będzie w kolejnym odcinku "Dobrego Reportażu" który mam nadzieję, będzie niedługo. Ale dzisiaj popatrzymy na te nieczynne linie kolejowe trochę z innej perspektywy, niż dotychczas. Na wielu z nich zapewne nie prędko pokaże się pociąg i tu nie chodzi mi o to, że patrzę na tą sprawę jako pesymista. Ale jeśli na tych nieczynnych liniach nie pokaże się prawdziwy pociąg, to może pokazać się drezyna. Dzisiaj przedstawię kilka miejsc w Polsce, gdzie można pojeździć sobie drezynami po liniach, na których nie kursują już pociągi.

Regulice - Miejscowość położona w powiecie Chrzanowskim, całkiem niedaleko nas. Tutaj, od kilkunastu lat działa Stowarzyszenie Przyjaciół Regulic i Nieporazu. Jedną z wielu inicjatyw stowarzyszenia było odchwaszczenie torów na odcinku Regulice - Alwernia i uruchomienie turystycznych przejazdów drezynami rowerowymi.  Stowarzyszenie naprawiło także ubytki torowe na nieczynnej od 2002 roku trasie, dzięki czemu uzyskano przejezdność na kilkukilometrowym odcinku. Drezyny cieszą się coraz to większą popularnością. Więcej na www.drezynyregulice.pl

Uherce Mineralne - Półtora tysięczna miejscowość, położona w powiecie leskim, na Podkarpaciu. Tutaj działają Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe, czyli turystyczne przejazdy czteroosobowymi drezynami rowerowymi na czterdziestokilometrowym odcinku nieczynnej linii 108. Oprócz głównej bazy, znajdującej się w Uhercach, istnieje jeszcze jedna baza w Ustrzykach Dolnych. Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe stają się powoli jedną z największych atrakcji turystycznych regionu. Więcej na www.drezynyrowerowe.pl

Białowieża - Od kilku lat jedną z atrakcji Białowieskiego Parku Narodowego są przejazdy drezynami na nieczynnej linii kolejowej do Białowieży. Kursy odbywają się dwoma typami drezyn ręcznych: pięcioosobowej oraz dwunastoosobowej, które kursują przez serce Puszczy Białowieskiej. Baza znajduję się na stacji Białowieża Towarowa. Więcej na www.drezyny.net

Łapino - Miejscowość niedaleko Kolbud na Pomorzu. Od końca lat 90-tych w okolicach tej miejscowości odbywały się amatorskie przejazdy drezyną ręczną. Dzisiaj przejazdy drezynami turystycznymi odbywają się na szesnastokilometrowej trasie: Łapino Papiernia - Kolbudy Jaz Wodny - Łapino Papiernia - Niestępowo - Łapino Papiernia. Przejazdy odbywają się drezynami ręcznymi oraz rowerowymi. Więcej na www.drezyny.pl

Bieżyń - Miejscowość położona w Wielkopolsce. Jest ona bazą dla Krzywińskiej Kolei Drezynowej. Przejazdy odbywają się na trasach: Bieżyń - Gostyń, oraz Bieżyń - Racot, czyli do dyspozycji jest 35-kilometrowy odcinek nieczynnej linii kolejowej. Przejazd odbywa się drezynami ręcznymi oraz motorowymi. Więcej na www.krzywinskie.drezyny.com

Ujazd Wielkopolski - Stacja kolejowa, położona w Lulinie (nie pomyliłem się z nazwą), niedaleko Grodziska Wielkopolskiego stała się bazą dla Grodziskiej Kolei Drezynowej, która działa tutaj od 2004 roku. Przejazdy drezynami ręcznymi odbywają się na odcinku linii nr 376 z Kościana do Grodziska Wielkopolskiego. Dodatkowo atrakcją są przejazdy maluchami, przerobionymi na drezyny. Więcej na www.drezyny.org.pl

Jugowice - Okolice tej Dolnośląskiej miejscowości stały się miejscem corocznych zawodów drezynowych, organizowanych latem przez Sowiogórskie Bractwo Kolejowe. W ramach tej imprezy odbywają się darmowe przejazdy drezyną po okolicy. Poza zawodami Bractwo organizuje okolicznościowe przejazdy drezynami po linii 285, na której ostatni pociąg pasażerski (specjalny) pokazał się w 1997 roku. Na dzień dzisiejszy linia nr 285 jest w planach do rewitalizacji i przywrócenie ruchu pociągów, zatem nie wiadomo, jaką przyszłość czekają zawody. Więcej na www.drezyny.org

Oprócz stałych przejazdów drezyn, organizowanych przez różne stowarzyszenie można zauważyć także przejazdy jednorazowe.

Tak też się stało w lutym 2017 roku, kiedy to dzięki zaangażowaniu strażaków odchwaszczono tory pomiędzy Baborowem a Głubczycami, na Opolszczyźnie. Dzięki temu można było przejechać się drezyną motorową. Bardziej bliższą naszym okolicom akcję zorganizowano na odcinku Wadowice - Spytkowice w grudniu 2013 roku. Wtedy grupa zapaleńców dokonała przejazdu półkilometrowym odcinkiem w okolicy Radoczy. Niestety, od tego wydarzenia minęły niecałe cztery lata i linia zdążyła zarosnąć krzewami a nawet niedużymi drzewami, przez co stała się nieprzejezdna. Dodatkowo fakt utrudnia rozkradziony odcinek toru za mostem w Radoczy oraz kilkusetmetrowy ubytek toru pomiędzy Woźnikami a Grodziskiem. Ale mimo tego ta linia jak najbardziej nadaję się do drezynowania. Tylko trzeba kilku osób, zapału oraz chęci. Czyli tak niewiele...

Do drezynowania, oprócz linii Wadowice - Spytkowice nadaje się także nieczynna linia 190 na odcinkach: Bielsko - Skoczów oraz Goleszów - Cieszyn (Odcinek Skoczów - Goleszów jest używany w ruchu pasażerskim), lecz osobiście odradzałbym puszczania tam drezyn, ponieważ jeszcze na linii można spotkać drezyny techniczne.


piątek, 12 maja 2017

Wielkie zawieszanie pociągów sprzed półtorej dekady

Początek XXI wieku to niestabilny okres, jeśli chodzi o połączenia kolejowe, których regularnie ubywało. Stan ten trwał już od początków lat 90-tych XX wieku. Licznie zamykane fabryki i zakłady pracy, coraz to popularniejsze samochody oraz wkroczenie prywatnych przewoźników, spowodowało odpływ podróżnych z pociągów, które  pokazywały się na torach coraz to rzadziej. Dlatego wówczas wiele połączeń kolejowych stanęło pod znakiem zapytania. Na odstrzał wówczas znalazły się linie kolejowe: Bielsko-Biała Główna - Kalwaria, Żywiec - Sucha Beskidzka, Wadowice - Trzebinia i Chabówka - Nowy Sącz. W szczególnym wypadku chciano nawet zawiesić połączenia z Krakowa do Zakopanego. Wcześniej, bo w kwietniu 2000 roku zawieszono kursowanie pociągów z Krakowa, do Wieliczki, lecz dwa miesiące później połączenia przywrócono. Ale nad linią do Wieliczki dalej wisiała groźba zamknięcia, która ostatecznie się nie spełniła. Ale powracając na nasze podwórko. 24 czerwca 2000 roku znikają pociągi z Kalwarii Zebrzydowskiej do Wadowic. Po licznych protestach mieszkańców i samorządowców pociągi wracają na ten odcinek jeszcze we wrześniu tego samego roku. Ale to jeszcze nie był koniec...

We wrześniu 2002 roku PKP ogłosiło, że od 1 października znikną połączenia kolejowe na odcinkach: Bielsko-Biała Główna - Kalwaria, Żywiec - Sucha Beskidzka, Wadowice - Trzebinia i Chabówka - Nowy Sącz. Rozpoczęła się walka niektórych samorządowców o utrzymanie połączeń kolejowych. Sprawę dodatkowo pochłaniał konflikt Marszałka Województwa Małopolskiego i PKP. Wkrótce zostaje wyznaczona nowa data: 7 października 2002 roku. Na kilka dni przed tą datą kolejarze wycofują się z zawieszenia ruchu na odcinkach z Żywca do Suchej Beskidzkiej oraz z Bielska-Białej do Kalwarii Zebrzydowskiej. Ale niestety, 7 października 2002 znikają pociągi z trasy: Wadowice - Trzebinia oraz Chabówka - Nowy Sącz. Przy okazji tego samego dnia w innej części województwa znikają pociągi na odcinku Jaworzno - Bukowno. 

Jak dalej potoczyła się historia? Nie dla wszystkich linii "po kolei".  

Na odcinku z Wadowic do Trzebini już nigdy nie pokazały się pociągi pasażerskie. Obecnie linia w większości zarasta gęstą trawą oraz drzewami. Jest także częściowo porozkradana.

Na odcinek Chabówka - Nowy Sącz pociągi pasażerskie powróciły w grudniu, lecz ostatecznie zniknęły cztery lata później. Obecnie kursują tędy pociągi retro, uruchamiane głównie l letnim sezonie.

Linia Bielsko-Biała Główna - Kalwaria miała dużo szczęścia. Po kilkuletnim okresie niepewności już nic nie wskazuję na to, żeby pociągi zniknęły z trasy. Obecnie linia czeka na remont.

Na odcinku z Żywca do Suchej Beskidzkiej po raz pierwszy połączenia zawieszono w 2010 roku. Później połączenia pojawiały się i znikały. Obecnie kursują weekendowe pociągi pasażerskie. Wszystko wskazuję na to, że będzie już tylko lepiej. Linia również czeka na remont.

Odcinkiem z Jaworzna do Bukowna w latach 2007 - 2009 kursował pociąg TLK Augustyn Kordecki. Obecnie kursują tylko pociągi towarowe.


piątek, 5 maja 2017

Zapomniana droga z Żywca do Suchej Beskidzkiej

Na łamach naszego programu często pokazujemy zapomniane linie kolejowe, którymi już nie jeżdżą żadne pociągi. Ale w historii zdarzają się też przypadki zamknięcia dróg. Dzisiaj pokażemy wam fragment drogi z Żywca do Suchej Beskidzkiej, który nie jest używany od połowy lat 60-tych XX wieku, kiedy to powstało Jezioro Żywieckie. Częściowo droga jest zatopiona, lecz niektóre fragmenty wystają ponad dno zbiornika.

Naszą wędrówkę starą drogą rozpoczynamy na rondzie w Żywcu, które jest miejscem spotkania starej i nowej drogi. Stara droga biegnie przez około 100 metrów aż do wału, na którym się ona kończy...





Dalej droga biegnie już po wodą, aż do okolic ulicy św. Wita, gdzie droga się rozdziela w kierunku Kęt i Suchej. Droga na Kęty biegnie dalej pod wodą, a odcinek na Suchą po chwili się wynurza z jeziora i biegnie po suchym lądzie, aż do ośrodka Politechniki Krakowskiej...



...żeby zatonąć w niewielkiej zatoce. Jako ciekawostkę dodam, że przy większych suszach można zauważyć resztki dawnego mostku. Na drugim końcu zatoki droga  ponownie się wynurza i biegnie dalej.



Po przecięciu grzbietu droga ponownie wpada do jeziora. Wynurza się dopiero koło dawnego zajazdu Rybak, gdzie skręcała na nieistniejący już most, potem biegnąc do góry łączy się już z obecną drogą Żywiec - Sucha Beskidzka, przy okazji łącząc się z drogą Żywiec - Kęty.

Jeszcze jako ciekawostkę pokaże wam dwa kadry z drugiego odcinka Dobrego Reportażu nakręconego w sierpniu 2015 roku, gdzie można zauważyć starą drogę


Obecnie ciężko sobie to wyobrazić, ale jeszcze w pierwszej połowie lat 60-tych tędy jeździły wozy konne, autobusy oraz nieliczne jak tamte czasy samochody, a jezioro już na zawsze wpisało się w krajobraz Beskidów.

Więcej ciekawostek o Jeziorze Żywieckim już w 22 odcinku Dobrego Reportażu, który ukaże się już wkrótce.