Wąskie, kręte i śliskie drogi a do tego mgła, deszcz czy śnieg. Tak naprawdę niewiele trzeba, żeby zdarzyła się tragedia...
Na naszym terenie zdarzały się wszelakie katastrofy i wypadki raz drogowe, a raz kolejowe. W dzisiejszym Magazynie Dobrego Reportażu przypomnimy sobie kilka najsłynniejszych wypadków z terenu Beskidów.
- 1 września 1925 - Stryszów - Najechanie pociągu pasażerskiego relacji Kraków - Zakopane na wojskowy pociąg wycieczkowy. Rannych było 12 osób.
- 24 listopada 1944 - Barwałd Średni - Zderzenie pociągu pasażerskiego Zakopane - Kraków z pociągiem wiozącym zaopatrzenie dla niemieckiego wojska. W wyniku zderzenia zginęło 130 osób, a 100 zostało rannych. Jest to największa katastrofa kolejowa w Polsce.
- 2 kwietnia 1969 – Skawica (Polica) – Samolot
pasażerski relacji Warszawa – Kraków rozbił się o stok Policy, w paśmie Babiej
Góry. Zginęły 53 osoby (47 pasażerów i 6 członków załogi)
- 15 listopada 1978 - Oczków (Wilczy Jar) - Dwa autobusy, z czego jeden z górnikami spadły z mostu wprost do Jeziora Żywieckiego. Zginęło wtedy 30 osób, a 9 zostało rannych. Jest drugą co do wielkości katastrofą drogową w Polsce.
- 19 grudnia 2005 - Świnna - Zderzenie dwóch pociągów na trasie z Żywca do Suchej Beskidzkiej. Przyczyną były zepsute hamulce w składzie udającym się w kierunku Żywca. Rannych zostało 7 osób.
- 28 marca 2012 - Przybędza - Na drodze S-69 (obecnie S-1) naczepa ciężarówki zderzyła się z busem wiozącym górników. Zginęło 8 osób, a 10 zostało rannych.
Niestety zawsze będą wypadki i kolizje.
OdpowiedzUsuń