Polska część Beskidów, w porównaniu do Słowackiej strony nie posiada tak za bardzo kolejek wąskotorowych. Jedyna turystyczna kolejka, jaką znam, to bieszczadzka kolejka wąskotorowa, która jest położona na wschodnim krańcu Polski. Ale mało kto wie, że kiedyś istniała niewielka kolejka wąskotorowa z... Jeleśni do Krzyżowej i Przyborowa.
Niestety, na jej temat niewiele wiemy. Sporo informacji dostarcza nam książka Piotra Suchanka p.t. "Fortyfikacje Jeleśni"
Budowa kolejki rozpoczęła się na wiosnę 1939 roku, prawdopodobnie w kwietniu, kiedy to zostaje podjęta decyzja o wybudowaniu bunkrów w Krzyżowej i Przyborowie, spowodowana aneksją Czechosłowacji w marcu 1939 roku. Kolejka została wybudowana siłami wojsk inżynieryjnych, Junackich Hufców Pracy oraz okolicznych mieszkańców. Służyła ona do transportu materiałów na budowę fortów, oraz dowożenia robotników ze stacji w Jeleśni na plac budowy. Kolejka miała z początku jeden tor, który ciągnął się od stacji w Jeleśni do Przyborowa, gdzie kolejka biegła przez plac, przed miejscową piekarnią, na którym był umiejscowiony plac rozładunkowy, a od placu kolejka biegła jeszcze 1,5 kilometra do Mocarek, na placu budowy fortów. Potem zostało wybudowane odgałęzienie do Krzyżowej, gdzie kolejka kończyła się 300 metrów za budynkiem Straży Pożarnej. Na końcu kolejki była zwrotnica z odgałęzieniem do przepinania lokomotywy
Według planów, po zakończeniu budowy fortów miała ona służyć mieszkańcom oraz turystom jako dowóz do stacji w Jeleśni, gdzie mieli się przesiadać na pociąg w kierunku Żywca lub Suchej. Ale niestety, podczas II Wojny Światowej kolejka została rozebrana przez Niemców.
Dzisiaj niewielu mieszkańców pamięta o tej kolejce. Także ślady istnienia kolejki się nie zachowały do dzisiejszych czasów. Pozostały tylko wspomnienia najstarszych mieszkańców tych okolic...
Dzisiaj niewielu mieszkańców pamięta o tej kolejce. Także ślady istnienia kolejki się nie zachowały do dzisiejszych czasów. Pozostały tylko wspomnienia najstarszych mieszkańców tych okolic...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz